Monday, 20 January 2014

A wlasnie ze nie

Dojechalismy do sklepu. Z potem na czole, z predkoscia chodziarza olimpijczyka, wypatrujac z oddali sokolim wzrokiem interesujace mnie produkty przelecialam przez supermarket.
Udalo sie. Misja zakonczona sukcesem, mozemy wracac do domu ale przy okazji zakupu owocow moj syn "dal mi lekcje"
- Mamusiu skad sie biora banany??
- Banany kochanie rosna na drzeweach w krajach gdzie jest baaaardzo cieplo.
- A wlasnie ze nie, Ty nic nie wiesz mamusiu, banany pochodza od malp :D

1 comment: